Realizacja kolejnego etapu projektu
„Dynów – Ludzie z Pasją” dobiega właśnie końca. Obserwując efekty działań,
można z łatwością wysnuć konkretny i niepodważalny wniosek: Dynów i jego
okolice to prawdziwe skupisko pasjonatów! Nie wierzycie? Przeczytajcie, a
uwierzycie!
Aż tylu? – zdziwi się pewnie niejedna osoba, która przeglądnie listę osób
nominowanych do programu „Dynów – Ludzie z Pasją”. Liczba to imponująca,
pamiętajmy jednak, że tych pasjonatów w okolicy jest z pewnością nieco więcej.
Zgodnie z założeniami projektu na wspomnianej liście znalazły się osoby
nominowane przez innych. Mowa więc o ludziach, których pasja została w jakiś
sposób dostrzeżona, doceniona, zauważona przez świat zewnętrzny. Każda
pojedyncza historia tych ludzi to fascynująca opowieść o ludzkich marzeniach i
ich realizacji. O uporze, konsekwencji, wyrzeczeniach, przełamywaniu tego, co
wydaje się niemożliwe, o pokonywaniu własnych słabości.
Okazuje się, że pasja jest wyjątkowo tolerancyjna – nie wyklucza ze
względu na pochodzenie, płeć, czy wiek i jej potencjalną ofiarą może być każdy.
Wśród nominowanych znalazł się przecież Mieczysław Majka – prawdopodobnie
najstarszy paralotniarz na całym Podkarpaciu, Marcin Blama – od ponad
pięćdziesięciu lat członek Związku Pszczelarzy w Dynowie, czy też Tomasz
Paściak – przez długie sześć dekad parający się filatelistyką. Z drugiej strony
pojawiają się wśród nominowanych młodzi ludzie, którzy bardzo wcześnie odkryli
swoje pasje. Mowa tu chociażby o Laurze Lach – miłośniczce tańca nowoczesnego,
Dominiku Pysiu – najmłodszym ultramaratończyku, czy też nieco tylko starszej
Aleksandrze Skubisz – miłośniczce i propagatorce kolarstwa, którą już niebawem
będziemy mogli nazywać również pełnoprawną triathlonistką.
Z pewnością ci, którzy zechcą zapoznać
się z opowieściami nominowanych, nie będą narzekać na monotonię – rozstrzał
pasji i zainteresowań jest naprawdę imponujący. Warto natomiast zwrócić uwagę
na grono szczęściarzy, dla których wykonywana praca jest jednocześnie pasją.
Tak jest w przypadku pracującej w Nadleśnictwie Małgorzaty Kaczorowskiej – osoby,
która wykonywany zawód idealnie połączyła z fascynacją lasem i miłością do
natury. W gronie szczęściarzy znalazł się również Andrzej Dżuła – wieloletni
nauczyciel WF i trener piłki ręcznej, Monika Mączyńska – nauczycielka, która
przenosi fascynację teatrem do swojej pracy edukacyjnej. Z
ogromną przyjemnością chodzę do pracy, ponieważ sprawia mi wiele radości – przekonuje Ewelina Domińczyk, fryzjerka z
Bachórza. Polonistka Joanna Duda twierdzi natomiast, że jeśli nie masz do czegoś pasji, nie powinieneś się
tym zajmować w ogóle. Zdanie to można uznać za swoiste motto tych,
którzy łączą pasję z wykonywaną pracą.
Leitmotivem,
łączącym większość bohaterów jest fakt odkrycia pasji wcześnie, w latach
dzieciństwa. Niektóre przypadki – jak pszczelarza Marcina Blamy, kowala
Tadeusza Tymowicza, miłośnika starych motocykli Łukasza Kiełbasy – dowodzą, że
pasję otrzymać można nawet w genach. Leszek Bułdys zakochał się w książkach
jeszcze w czasach szkolnych, Oskar Kaniuczak pierwszy puchar w wędkarstwie
zdobył mając zaledwie cztery lata. Są jednak tacy, którym późne odkrycie swojej
pasji nie przeszkodziło w jej intensywnej realizacji. Zofię Marszałek
wieloletnia fascynacja przyrodą pchnęła do potrzeby uwieczniania jej na
przepięknych fotografiach. Zdzisława Sarnickiego miłością do motocykli zaraził
kolega całkiem niedawno, bo sześć lat temu. Zarówno Tadeusz Pindyk, jak i Ewa
Czyżowska stopniowo dojrzewali do twórczości w – kolejno – rzeźbie w drewnie i
rękodzielnictwie. Natomiast przykład Janusza Szeremety, miłośnika kultury
kozackiej, dowodzi, że odkrycie pasji może całkowicie zmienić dotychczasowe
życie. Pamiętajcie więc i traktujcie to zdanie jako zachętę: pasją zarazić się można
w każdej chwili!
Nie do przecenienia jest również wpływ
pasjonatów na otaczający ich świat – o czym nie trzeba przekonywać Marka
Siekańca, który już od czterdziestu lat oddaje krew, co jest chyba najbardziej
jaskrawym przykładem bezinteresownej pomocy innym. Aktywność naszych bohaterów
dowodzi, że pasją warto się dzielić. Stosując korporacyjną nowomowę, osoby te
są często trendsetterami, które pobudzają, ożywiają tkankę społeczną,
inspirując do działania innych. W gronie nominowanych znaleźć można takich
podręcznikowych społeczników. Być
społecznikiem, to chcieć zrobić coś dla społeczeństwa. Nie czekać, aż ktoś inny
zrobi. Nie jest to praca zarobkowa, to wynika z własnej chęci – tak swoją
aktywność definiuje Adam Wandas, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w
Bartkówce. Mam jakąś ogromną potrzebę
działania, zrobienia czegoś dla innych. Mówią mi, że jestem pracoholikiem, że
nie usiedzę, żeby czegoś nie robić. A ja po prostu lubię organizować sobie czas
i jeśli coś mnie pasjonuje, to po prostu wchodzę w to. I działam – wtóruje
Wiesław Hadam, człowiek tylu pasji, że wymienienie ich zaburzyłoby całkowicie
kompozycję tego tekstu. Przede wszystkim
utwierdziłam się, że moje działania wpływały na wieloaspektowy rozwój
młodzieży, a to oczywiście cieszy najbardziej! – dodaje wspomniana wyżej
Monika Mączyńska.
Pielęgnowanie
pasji jest z pewnością aktem rzeźbienia charakterów. W tej kwestii nie ma z
pewnością żadnych wątpliwości Karol Kuś, miłośnik kolarstwa ekstremalnego,
który – zanim własnym sumptem wybudował własny tor – regularnie pakował się z
rowerem do autobusu, żeby poćwiczyć w rzeszowskim Dirt Parku. Wytrwałość – tę
cechę, jako niezbędną do skutecznej realizacji pasji wskazuje Ewa Hadam,
niezrównana społeczniczka i miłośniczka sportów ekstremalnych. Cierpliwości
nauczyło Oskara Kaniuczaka wędkarstwo, a Daniela Gąseckiego fotografia. Tadeusz
Jurasiński, kościelny z Dynowa, wspomina o pokorze. Jestem bardziej otwarty na różnorodność – przekonuje tymczasem Paweł
Pyrcz, podróżnik. Tekst więc należy chyba zakończyć niby banalną, lecz tak
prawdziwą pointą: pasja nie tylko urozmaica życia, lecz zarazem uszlachetnia
każdego człowieka!
Autor: Adam Miklasz
Dofinansowano
ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach programu
Narodowego Centrum Kultury Dom Kultury +
Inicjatywy lokalne 2021. Pełna nazwa projektu to: Diagnoza „Pasja (D-O-M)”: Działanie,
Odkrywanie, Motywowanie