Dynów jako miejsce realizacji pasji

Zapewne wielu z czytelników miało już okazję zapoznać się z sylwetkami bohaterów akcji „Dynów – Ludzie z Pasją 2021”, będącą częścią projektu pt. „Pasja: Działanie, Odkrywanie, Motywowanie”, w skrócie: Pasja (D-O-M) w ramach Programu Dom Kultury + Inicjatywy lokalne 2021 Narodowego Centrum Kultury. Jej efekty są widoczne gołym okiem – Dynów i okolica to miejsce pełne pasjonatów o bogatych i zróżnicowanych zainteresowaniach. Co więcej – większość z nich ma potrzebę współdzielenia pasji, przez co urozmaica życie lokalnej społeczności. To wnioski oczywiste, niewymagające głębszych badań. O takie postarali się natomiast inicjatorzy projektu, realizując jego część naukowo-analityczną w dniu 20 kwietnia.

NA CZYM POLEGA BADANIE?

Zanim zaprezentujemy ogólne wyniki, warto wspomnieć pokrótce o zastosowanej metodzie badawczej. Grupa kilkunastu wyselekcjonowanych osób miała za zadanie pochylić się nad dwoma kluczowymi pytaniami:

– Jakie są plusy Dynowa, jako miejsca do realizacji pasji?”
– „Jakie są minusy Dynowa, jako miejsca do realizacji pasji?”

Efekt prac i późniejszej debaty uczestników badania może być interesujący dla osób zainteresowanych nie tylko życiem społecznym Dynowa, ale i myśleniem o jego przyszłości. Poznajmy więc wnioski, które wykrystalizowały się podczas wspomnianego spotkania – tym bardziej, że wiele odpowiedzi na zadane pytania bardzo często powtarzały się. Co oznacza, że wynik badania możemy uznać za wiarygodny. Metoda została opracowana i opisana przez Piotra Pawliszcze, a badania przeprowadzone przez Olgę Solarz.

PIĘKNA OKOLICA I WARTOŚCIOWI LUDZIE

Z badań wynika, że ogromny wpływ na możliwości mieszkańców miasta ma jego położenie geograficzne. Uczestnicy zwrócili uwagę na inspirujące piękno otaczającej przyrody, a przede wszystkim ogromny potencjał rekreacyjno-turystyczny Sanu. Rzeka i jej malownicza dolina wymieniana była często jako wyjątkowo stymulujący bodziec do powstawania i realizacji pasji – co oznacza, że ten potencjał jest wart jest większego wykorzystania. Niewątpliwym atutem jest również istnienie szkół średnich, a przede wszystkim szkoły muzycznej – z pewnością przytakną tu osoby starsze, które niegdyś mierzyły się z regularnymi wyjazdami poza dom rodzinny już w bardzo młodym wieku. Do plusów zaliczono również wielokulturową spuściznę regionu oraz szacunek do tradycji. O potencjale stricte ludzkim można było już przekonać się podczas realizacji programu „Dynów – Ludzie z Pasją”, który zwrócił uwagę na ogromną ilość pasjonatów i ludzi o potrzebach społecznikowskich, działających nierzadko pozainstytucjonalnie, korzystających przy okazji z dobrych chęci i wsparcia innych osób.

ABY NIE BYŁO ZBYT KOLOROWO…

O dobrodziejstwach płynących z wyjątkowego położenia miasta, jego dorobku kulturowego oraz potencjału ludzkiego, czyta się z pewnością przyjemnie. Plusy nie mogą jednak przysłonić wielu minusów, stojących na przeszkodzie do samorozwoju mieszkańców w interesujących ich kierunkach. Najczęściej przewijającym się wątkiem jest niewątpliwie deficyt miejsc spotkań – mowa tu o placówkach rozrywkowo-kulturalnych, z których wyraźnie przebija się brak kina oraz basenu. Dodatkową bolączką jest brak odpowiedniej bazy noclegowej, ograniczającej możliwość organizacji większych wydarzeń. Wspomina się również o niedowartościowaniu potencjału takiej placówki, jak Miejski Ośrodek Kultury, mierzącej się z problemami infrastrukturalnymi. Co ciekawe, według uczestników spotkania panuje zgodność w przypadku oceny rozdziału na gminę miejską i wiejską. Jest on uznany za kompletnie nieuzasadniony i utrudniający efektywność działań oraz współpracę.

CZY WIELKOŚĆ MIASTA MA ZNACZENIE?

Najbardziej niejednoznacznej odpowiedzi dostarczyło pytanie o charakter kilkutysięcznego miasta, jakim jest Dynów – dyskutanci byli w stanie wskazać zarówno plusy, jak i minusy funkcjonowania w takiej społeczności. Deficyt anonimowości i bliskie więzi międzyludzkie gwarantują mieszkańcom spore poczucie bezpieczeństwa – zdecydowanie większe, niż w wielkich aglomeracjach miejskich. Za niepodważalny atut uznano również dbałość o tradycję, co bezpośrednio przekłada się na ciągłość pokoleniową i mocną tożsamość w skali regionalnej. Ten kij ma jednak dwa końce – bo za sporą barierę uczestnicy badań uznali pewną kontestację ponadprzeciętnej aktywności społecznej, która nierzadko uznawana jest za dziwactwo. Zdarza się więc, że ludzie twórczy i kreatywni zderzają się z niezrozumieniem, czego konsekwencją jest strach przed ujawnieniem pasji przed szerszą grupą odbiorców. Dochodzi do tego również stan stuporu, zamrożenia, niewiary w to, że własnym sumptem, bez konkretnego wsparcia instytucjonalnego, można osiągnąć zamierzony cel.

STYMULATOR POMYSŁÓW

Wygląda na to, że kolejny etap omawianego projektu jest doskonałą odpowiedzią na wspomniane wyżej bolączki. Przeprowadzone badanie stanowi więc niezbędny element badawczy w celu przygotowania dalszej części działań programowych, czyli realizacji oddolnych działań mieszkańców, zogniskowanych wokół ich pasji. Miejski Ośrodek Kultury w Dynowie mocno liczy, że nowe inicjatywy mieszkańców staną się stymulatorem i dynamem, napędzającym twórczych ludzi do otwartości i aktywności. Jeszcze większej aktywności i otwartości – poprawiłby mnie pewnie każdy, kto zapoznał się już z dotychczasowymi efektami projektu i wie, że Dynów i okolica pełna jest ludzi wyjątkowo twórczych. Pomóżmy im więc działać, pozwólmy rozwinąć skrzydła, a skorzystamy wszyscy!

Artykuł autorstwa Adama Miklasza na podstawie raportu przygotowanego przez Olgę Solarz w kwietniu 2021 r.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *